Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: master7
07-01-2014, 08:39
Finał WOŚP w Wieliczce
Autor Wiadomość
Kozmicki 
Zawalisko



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 834
Wysłany: 07-05-2014, 13:58   

Piotrex napisał/a:
Nie za bardzo rozumiem tej nagonki na Owsiaka i co tu chodzi ?


Może dlatego że nie oglądam TV ale nie rozumiem - jaka nagonka? Że ma się rozliczyć z grosza publicznego? Cenię Owsiaka za to co zrobił dobrego ale histeryzuje w tym wypadku. Nie ma się co obrażać ani bić piany, tylko trzeba się wyspowiadać z kasy i tyle. W każdym biznesie tak jest a fundacja Owsiaka to taki sam biznes jak każdy inny.

Trudno też doszukiwać się tu aspektów politycznych - gość zarzucił Owsiakowi defraudację. Owsiak pozwał go za to do sądu zarzucając kłamstwo. Sąd aby to rozstrzygnąć musi poznać kwity Owsiaka. A Owsiak zachowuje się tak, jakby sądził, że samo jego słowo ma przekonać sąd do wydania wyroku skazującego.
 
     
kiotari 
Mina



Osiedle: Waldorf&Statler
Pomógł: 2 razy
Wiek: 110
Dołączył: 26 Mar 2008
Posty: 1911
Skąd: Muppet Show
Wysłany: 07-05-2014, 14:48   

Kozmicki napisał/a:
Może dlatego że nie oglądam TV ale nie rozumiem - jaka nagonka?

Zapewne dlatego, że nie ogladasz lub nie czytasz. Ilość czasu antenowego poświęcanego rzekomym przekrętom Owsiaka w mediach jest znacznie większa niż poświęcona onego czasu spółce Amber Gold, czy choćby spółce Telegraf - gdzie sumy były o rząd wielkości większe, a pożytek publiczny z działalności firm - oprócz kasy dla właścicieli - absolutnie żaden.
Kozmicki napisał/a:
tylko trzeba się wyspowiadać z kasy i tyle. W każdym biznesie tak jest a fundacja Owsiaka to taki sam biznes jak każdy inny.

Absolutnie tak, tylko domniemywam, że już to zrobił, jak każda firma robi co roku. A wielokrotne kontrole również NIK na przestrzeni tych 20 lat potwierdziły, że nie ma sie do czego przyczepić. Ale zgadzam się, że rozliczyć się trzeba. Pytanie czy sąd prosi o inne kwity niz te, które fundacja ma obowiązek wystawiać co roku - czy o te same. Bo jak rozumiem sąd o te same kwity mógłby się zwrócić do organów kontrolujących fundację.
Kozmicki napisał/a:
Trudno też doszukiwać się tu aspektów politycznych - gość zarzucił Owsiakowi defraudację.

Gdyby nie to, że od ostatniego finału w prawackich mediach trwa na dobre polowanie na Owsiaka a w tych innych (nazywanych dowcipnie przez prawaków mainstreamowymi) trwa na ten temat milczenie - to być może nie doszukiwałbym sie tu aspektów politycznych. Ale tak jakoś mi sie wydaje, że jak ktos cos zrobi pożytecznego - to od razu politycy mają na ten temat dużo do powiedzenia - albo żeby sie podpiąć, a jak sie podpiąć nie da - to zgnoić. Tu mamy ten ostatni przypadek.
Kozmicki napisał/a:
A Owsiak zachowuje się tak, jakby sądził, że samo jego słowo ma przekonać sąd do wydania wyroku skazującego.

Owsiak wytoczyl proces i to jego sprawa jak się zachowuje w tym procesie. Nam nic do tego.
_________________
Why do we always come here
I guess we'll never know
It's like a kind of torture
To have to watch this show
 
     
Kozmicki 
Zawalisko



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 834
Wysłany: 07-05-2014, 15:22   

kiotari napisał/a:
politycy mają na ten temat dużo do powiedzenia - albo żeby sie podpiąć, a jak sie podpiąć nie da - to zgnoić.



Zgoda. To że politycy podpinają się pod wszystko to prawda. Ale nie dajmy się zwariować. Nie akceptujmy ich retoryki, bo oni właśnie tego chcą - aby wszystko miało wymiar polityczny. A to jest - jak sam napisałeś - prywatne oskarżenie Owsiaka wobec internauty. Z tego co mi wiadomo, trudno pozwanemu przypisać jakieś konkretne konotacje polityczne. Prywatny spór dwóch osób -niech zatem sąd rozstrzygnie. Ale nie mieszajmy do tego polityki.
 
     
kiotari 
Mina



Osiedle: Waldorf&Statler
Pomógł: 2 razy
Wiek: 110
Dołączył: 26 Mar 2008
Posty: 1911
Skąd: Muppet Show
Wysłany: 07-05-2014, 16:24   

Kozmicki napisał/a:
Ale nie mieszajmy do tego polityki.

Owsiak sam - pewnie niechcący, a może i chcący - wmieszał się w politykę poniższą wypowiedzią o Macierewiczu:
http://wiadomosci.gazeta....emy_dzieci.html

Po tej wypowiedzi nie było posła PIS-u, który by się po nim nie przejechał. Liczba posłów PO, SLD czy Palikociarzy, która go poparła tez była imponująca. Od tego czasu trudno mówić o jego apolityczności. A ja mu wierzę, że po prostu puściły mu nerwy. Mnie jak widzę paru (p)osłów z mojego ulubionego ugrupowania - tez puszczają, choc politykiem nie jestem.
_________________
Why do we always come here
I guess we'll never know
It's like a kind of torture
To have to watch this show
 
     
pablo 
Mina



Osiedle: Lekarka
Pomógł: 2 razy
Wiek: 50
Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 2646
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 08-05-2014, 20:32   

Trudno lepiej to opisać, niż zrobił to Kozmicki:
Cytat:
Trudno też doszukiwać się tu aspektów politycznych - gość zarzucił Owsiakowi defraudację. Owsiak pozwał go za to do sądu zarzucając kłamstwo. Sąd aby to rozstrzygnąć musi poznać kwity Owsiaka. A Owsiak zachowuje się tak, jakby sądził, że samo jego słowo ma przekonać sąd do wydania wyroku skazującego.


Cytat:
A wielokrotne kontrole również NIK na przestrzeni tych 20 lat potwierdziły, że nie ma sie do czego przyczepić.

A badały melona i mrówkę całą? :)
 
     
pablo 
Mina



Osiedle: Lekarka
Pomógł: 2 razy
Wiek: 50
Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 2646
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 12-06-2014, 20:12   

No i czary mary z zarzucaniem byle jakimi papierami sądu się nie udały. Sąd zarządał ksiąg rachunkowych i rozliczeń ze złotym melonem i mrówką całą.

Mecenas Zagajewski. Poproszę o 15 minut przerwy, księgowa musi się zastanowić ile Złotych Melonów prezes wyjął z WOŚP

Zdarzają się takie sytuacje w życiu, że nie bardzo wiadomo, jak się zachować, co wynika z dylematu moralnego. Nie chciałbym zrobić najmniejszej krzywdy Pani Dorocie Pilarskiej, która w sądzie sprawiała wrażenie „kozła ofiarnego”, a nie osoby odpowiedzialnej za przesłanie do sądu makulatury. Ze słów Pani Pilarskiej wynika, że wydruki „rozrachunków” były konsultowane z lepszymi fachowcami od odpowiedniego kreowania świata, nie tylko księgowego. W efekcie księgowa WOŚP i „Złotego Melona” nie potrafiła odpowiedzieć na podstawowe pytania, które same się narzucają każdemu zjadaczowi chleba powszedniego. Pierwsze pytanie. Ile towarów i usług WOŚP kupiła od „Złotego Melona” za lata 2004-2013 (suma faktur)? Ile fundacja WOŚP przelała na konto „Złotego Melona” w ramach spłaty zobowiązań wynikających z faktur? Te dwa pytania wystarczyły w zupełności, żeby Pani Pilarska zmieniła zdanie w zakresie przejrzystości i oczywistości danych zawartych w wydrukach. Tak trochę do siebie, ale i z błaganiem w oczach w kierunku mecenasa powiedziała, że potrzebne są nowe wydruki, nowe zestawienia, żeby odpowiedzieć na pytania. Mecenas Zagajewski, który za nic nie odpowiada, poza podpisem pod wypłatą za tę całą hucpę, jaką sprokurował, szybko poszukał innego rozwiązania. Poprosił o 15 minut przerwy, żeby Pani księgowa mogła się zastanowić, co wynika z dokumentów przysłanych do sądu. Po przerwie nic się nie zmieniło, bo i nic się nie mogło zmienić. Śmieci kreatywnej księgowości, pomieszane zaliczki z przelewami, faktury zakupu bez przypisanych kwot przelewów, nadpłaty na jednym koncie i niedopłaty na drugim, wymagają zmarnowanej epoki na zastanowienie, nie 15 minut. Mimo wszystko dla Pani Pilarskiej wielki ukłon, chyba nikt nie ma wątpliwości, jaki mam stosunek do całej grupy trzymającej władzę w WOŚP, ale księgową „Złotego Melona” i fundacji uznaję za całkowicie inną osobę, niż prezesa z żoną, że o rewidencie Mroczkowskim i mecenasie z Sochaczewa nie wspomnę. Mówiąc krótko cwaniaki od przelewania kasy z WOŚP do „Złotego Melona” i dalej do prywatnej kieszeni Owsiaków przez „Mrówkę Całą” albo bezpośrednio na konto, „wystawiły” Dorotę Pilarską na pożarcie. Ona nie miała szans wybrnąć z tej sytuacji, o czym musiała wiedzieć, ale zapewne otrzymała gwarancje, że „wariat ze Złotoryi” nie będzie miał pojęcia, jak te księgowe cuda rozszyfrować.

[...]

Pani Pilarska była bez szans, szukam właściwego słowa i jedyne, jakie mi przychodzi do głowy to „współczucie”, ale zaraz za współczuciem idzie zdegustowanie poziomem moralnym i intelektualnym ludzi, którzy Dorotę Pilarską na tę minę posłali. No, ale na bok sentymenty i do rzeczy, czyli do wniosków dowodowych. Pyskujący Zagajewski, który w charakterystyczny dla lepszego towarzycha sposób, na korytarzu gadał jak „Józio” Oleksy z Guzowatym – „dostanie kopa, a potem drugiego kopa”, by na sali sądowej udawać poważnego, kulturalnego mecenasa, zrywał się do boju trzykrotnie. Za każdym razem dostał „kopa”. Piętnaście minut przerwy nie pomogło i odpowiedź na tak proste pytanie, że aż wstyd pytać, nie padła. Jeden kop. Drugiego „kopa” mecenas otrzymał po tym, jak z rozczapierzonymi w chrystusowym geście łapkami, rzucił się na oddalanie wniosków dowodowych, dotyczących nowych wydruków z programu księgowego „Złotego Melona” i fundacji WOŚP. On się na niczym nie zna ten Wielgucki, on się nie nadaje i w ogóle jest ideologicznie podejrzany, tak z prawej strony. Perorował Jacek z Sochaczewa, który udaje Warszawiaka. I wtedy nastąpił trzeci „kop”. Kiedy razem z prezesem kłamałeś mecenasie? Gdy wchodziłeś z pudłami i zapowiadałeś trzy kolejne busy, czy dzisiaj, kiedy przychodzisz do sądu z pięcioma świstakami na krzyż. Było ostro, Zagajewski jeszcze raz wstał, ale po drugim wykazaniu łgarstwa, schował się w fotelu. Resztę dokończył sąd odrzucając desperację mecenasa, wyraził zgodę na uwzględnieni następujących wniosków:


Zobowiązanie oskarżyciela prywatnego do przedstawienia komputerowego wydruku ksiąg rachunkowych Fundacji WOŚP i spółki powiązanej „Złoty Melon” zawierających zapis kont w okrasach w ujęciu analitycznym za lata 2004-2013. Jest to warunek podstawowy i niezbędny do przeprowadzenia analizy księgowej, który wypełnia wymogi Art. 13 ust. 5 Ustawy z dnia 29 września 1994 r. o rachunkowości: „(…)Wydruki komputerowe ksiąg rachunkowych powinny składać się z automatycznie numerowanych stron, z oznaczeniem pierwszej i ostatniej, oraz być sumowane na kolejnych stronach w sposób ciągły w roku obrotowym.” Przykład prawidłowego i oryginalnego wydruku wykonanego w programie „Symfonia Forte Finanse i Księgowość” dołączam do wniosku.
Zobowiązanie Fundacji WOŚP i spółki powiązanej „Złoty Melon” do przedstawienia prawidłowego i oryginalnego komputerowego wydruku rozrachunków dla kontrahenta „Mrówka Cała” za okres 2004-2013 z opcją wydruku: „Rozrachunki istniejące i brakujące” oraz bez wyboru filtra konta syntetycznego. W załączeniu przykład oryginalnego i prawidłowego wydruku rozrachunków kontrahenta za wybrany okres, wykonanego w programie „Symfonia Forte Finanse i Księgowość”.
Zobowiązanie Fundacji WOŚP do przedstawienia prawidłowego i oryginalnego komputerowego wydruku rozrachunków dla kontrahenta „Złoty Melon” za okres 2004-2013 z opcją wydruku: „Rozrachunki istniejące i brakujące” oraz bez wyboru filtra konta syntetycznego. W załączeniu przykład oryginalnego i prawidłowego wydruku rozrachunków kontrahenta za wybrany okres, wykonanego w programie „Symfonia Forte Finanse i Księgowość”.
Zobowiązanie spółki „Złoty Melon” do przedstawienia prawidłowego i oryginalnego komputerowego wydruku rozrachunków dla pracownika Jerzego Owsiaka i Lidii Niedźwiedzkiej-Owsiak, za okres 2004-2013 z opcją wydruku: „Rozrachunki istniejące i brakujące” oraz bez wyboru filtra konta syntetycznego. W załączeniu przykład oryginalnego i prawidłowego wydruku rozrachunków kontrahenta za wybrany okres, wykonanego w programie „Symfonia Forte Finanse i Księgowość”.

Jak widać cały materiał „księgowy” przesłany do sądu poszedł psu na budę. Do sądu mają trafić wydruki, które są minimum z minimum dla jakiejkolwiek analizy księgowej. Ukłoniłem się przed księgową, kłaniam się przed Sędzią, który dokonał na sali sądowej rzeczy genialnej. Nie wiem, czy ktoś spotkał się w polskim wymiarze sprawiedliwości z takim przypadkiem, że na początku rozprawy sędzia odnosi się skrótowo do wniosków dowodowych uznając, że nie widzi w tej chwili potrzeby przesyłania nowych dokumentów finansowych, a na końcu uwzględnia cztery wnioski dotyczące udostępnienie dokumentów. Sąd po przesłuchaniu księgowej i mojej argumentacji, nie tylko uwzględnił wnioski, ale zmienił swoje wstępną ocenę. O czym to świadczy? Przede wszystkim jak najlepiej świadczy o Wysokim Sądzie, który pokazał, co w praktyce oznacza „ślepota Temidy” i bezstronne ważenie materiału dowodowego. Po drugie decyzja sądu przywraca wiarę w człowieka, bo wymiar sprawiedliwości to ludzie, którzy w większość nie zbliżyli się do standardów zaprezentowanych w małym sądzie w Złotoryi. Nie mam dziś najmniejszej ochoty na żadne pyskówki z powiatowymi dziennikarzami i patrolowymi reporterami, powiem tylko tyle. Każdy kto ma chociaż blade pojęcie o procesie karnym ten wie, że nic tak nie pokazuje, która strona ma poważniejsze argumenty, jak uwzględnianie i odrzucanie wniosków przed sąd. Jacek z Sochaczewa poza pyskowaniem na korytarzu sądowym z małolatami, zalicza porażkę za porażką. Wszystkie kluczowe wnioski Jacka z Sochaczewa są masowe oddalane, moje wnioski, przed którymi nogami i rękoma Jacek z całą ekipą rozpaczliwie się bronią, sąd uwzględnia jeden po drugim i to w wyniku blamażu oskarżyciela.

całość:

http://kontrowersje.net/m..._melon_w_prezes
 
     
pablo 
Mina



Osiedle: Lekarka
Pomógł: 2 razy
Wiek: 50
Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 2646
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 12-06-2014, 20:12   

No i czary mary z zarzucaniem byle jakimi papierami sądu się nie udały. Sąd zarządał ksiąg rachunkowych i rozliczeń ze złotym melonem i mrówką całą:

Mecenas Zagajewski. Poproszę o 15 minut przerwy, księgowa musi się zastanowić ile Złotych Melonów prezes wyjął z WOŚP

Zdarzają się takie sytuacje w życiu, że nie bardzo wiadomo, jak się zachować, co wynika z dylematu moralnego. Nie chciałbym zrobić najmniejszej krzywdy Pani Dorocie Pilarskiej, która w sądzie sprawiała wrażenie „kozła ofiarnego”, a nie osoby odpowiedzialnej za przesłanie do sądu makulatury. Ze słów Pani Pilarskiej wynika, że wydruki „rozrachunków” były konsultowane z lepszymi fachowcami od odpowiedniego kreowania świata, nie tylko księgowego. W efekcie księgowa WOŚP i „Złotego Melona” nie potrafiła odpowiedzieć na podstawowe pytania, które same się narzucają każdemu zjadaczowi chleba powszedniego. Pierwsze pytanie. Ile towarów i usług WOŚP kupiła od „Złotego Melona” za lata 2004-2013 (suma faktur)? Ile fundacja WOŚP przelała na konto „Złotego Melona” w ramach spłaty zobowiązań wynikających z faktur? Te dwa pytania wystarczyły w zupełności, żeby Pani Pilarska zmieniła zdanie w zakresie przejrzystości i oczywistości danych zawartych w wydrukach. Tak trochę do siebie, ale i z błaganiem w oczach w kierunku mecenasa powiedziała, że potrzebne są nowe wydruki, nowe zestawienia, żeby odpowiedzieć na pytania.

Mecenas Zagajewski, który za nic nie odpowiada, poza podpisem pod wypłatą za tę całą hucpę, jaką sprokurował, szybko poszukał innego rozwiązania. Poprosił o 15 minut przerwy, żeby Pani księgowa mogła się zastanowić, co wynika z dokumentów przysłanych do sądu. Po przerwie nic się nie zmieniło, bo i nic się nie mogło zmienić. Śmieci kreatywnej księgowości, pomieszane zaliczki z przelewami, faktury zakupu bez przypisanych kwot przelewów, nadpłaty na jednym koncie i niedopłaty na drugim, wymagają zmarnowanej epoki na zastanowienie, nie 15 minut.
Mimo wszystko dla Pani Pilarskiej wielki ukłon, chyba nikt nie ma wątpliwości, jaki mam stosunek do całej grupy trzymającej władzę w WOŚP, ale księgową „Złotego Melona” i fundacji uznaję za całkowicie inną osobę, niż prezesa z żoną, że o rewidencie Mroczkowskim i mecenasie z Sochaczewa nie wspomnę.

Mówiąc krótko cwaniaki od przelewania kasy z WOŚP do „Złotego Melona” i dalej do prywatnej kieszeni Owsiaków przez „Mrówkę Całą” albo bezpośrednio na konto, „wystawiły” Dorotę Pilarską na pożarcie. Ona nie miała szans wybrnąć z tej sytuacji, o czym musiała wiedzieć, ale zapewne otrzymała gwarancje, że „wariat ze Złotoryi” nie będzie miał pojęcia, jak te księgowe cuda rozszyfrować.

[...]

Pani Pilarska była bez szans, szukam właściwego słowa i jedyne, jakie mi przychodzi do głowy to „współczucie”, ale zaraz za współczuciem idzie zdegustowanie poziomem moralnym i intelektualnym ludzi, którzy Dorotę Pilarską na tę minę posłali. No, ale na bok sentymenty i do rzeczy, czyli do wniosków dowodowych. Pyskujący Zagajewski, który w charakterystyczny dla lepszego towarzycha sposób, na korytarzu gadał jak „Józio” Oleksy z Guzowatym – „dostanie kopa, a potem drugiego kopa”, by na sali sądowej udawać poważnego, kulturalnego mecenasa, zrywał się do boju trzykrotnie. Za każdym razem dostał „kopa”. Piętnaście minut przerwy nie pomogło i odpowiedź na tak proste pytanie, że aż wstyd pytać, nie padła. Jeden kop. Drugiego „kopa” mecenas otrzymał po tym, jak z rozczapierzonymi w chrystusowym geście łapkami, rzucił się na oddalanie wniosków dowodowych, dotyczących nowych wydruków z programu księgowego „Złotego Melona” i fundacji WOŚP. On się na niczym nie zna ten Wielgucki, on się nie nadaje i w ogóle jest ideologicznie podejrzany, tak z prawej strony. Perorował Jacek z Sochaczewa, który udaje Warszawiaka. I wtedy nastąpił trzeci „kop”. Kiedy razem z prezesem kłamałeś mecenasie? Gdy wchodziłeś z pudłami i zapowiadałeś trzy kolejne busy, czy dzisiaj, kiedy przychodzisz do sądu z pięcioma świstakami na krzyż. Było ostro, Zagajewski jeszcze raz wstał, ale po drugim wykazaniu łgarstwa, schował się w fotelu. Resztę dokończył sąd odrzucając desperację mecenasa, wyraził zgodę na uwzględnieni następujących wniosków:


Zobowiązanie oskarżyciela prywatnego do przedstawienia komputerowego wydruku ksiąg rachunkowych Fundacji WOŚP i spółki powiązanej „Złoty Melon” zawierających zapis kont w okrasach w ujęciu analitycznym za lata 2004-2013. Jest to warunek podstawowy i niezbędny do przeprowadzenia analizy księgowej, który wypełnia wymogi Art. 13 ust. 5 Ustawy z dnia 29 września 1994 r. o rachunkowości: „(…)Wydruki komputerowe ksiąg rachunkowych powinny składać się z automatycznie numerowanych stron, z oznaczeniem pierwszej i ostatniej, oraz być sumowane na kolejnych stronach w sposób ciągły w roku obrotowym.” Przykład prawidłowego i oryginalnego wydruku wykonanego w programie „Symfonia Forte Finanse i Księgowość” dołączam do wniosku.

Zobowiązanie Fundacji WOŚP i spółki powiązanej „Złoty Melon” do przedstawienia prawidłowego i oryginalnego komputerowego wydruku rozrachunków dla kontrahenta „Mrówka Cała” za okres 2004-2013 z opcją wydruku: „Rozrachunki istniejące i brakujące” oraz bez wyboru filtra konta syntetycznego. W załączeniu przykład oryginalnego i prawidłowego wydruku rozrachunków kontrahenta za wybrany okres, wykonanego w programie „Symfonia Forte Finanse i Księgowość”.

Zobowiązanie Fundacji WOŚP do przedstawienia prawidłowego i oryginalnego komputerowego wydruku rozrachunków dla kontrahenta „Złoty Melon” za okres 2004-2013 z opcją wydruku: „Rozrachunki istniejące i brakujące” oraz bez wyboru filtra konta syntetycznego. W załączeniu przykład oryginalnego i prawidłowego wydruku rozrachunków kontrahenta za wybrany okres, wykonanego w programie „Symfonia Forte Finanse i Księgowość”.

Zobowiązanie spółki „Złoty Melon” do przedstawienia prawidłowego i oryginalnego komputerowego wydruku rozrachunków dla pracownika Jerzego Owsiaka i Lidii Niedźwiedzkiej-Owsiak, za okres 2004-2013 z opcją wydruku: „Rozrachunki istniejące i brakujące” oraz bez wyboru filtra konta syntetycznego. W załączeniu przykład oryginalnego i prawidłowego wydruku rozrachunków kontrahenta za wybrany okres, wykonanego w programie „Symfonia Forte Finanse i Księgowość”.

Jak widać cały materiał „księgowy” przesłany do sądu poszedł psu na budę. Do sądu mają trafić wydruki, które są minimum z minimum dla jakiejkolwiek analizy księgowej. Ukłoniłem się przed księgową, kłaniam się przed Sędzią, który dokonał na sali sądowej rzeczy genialnej. Nie wiem, czy ktoś spotkał się w polskim wymiarze sprawiedliwości z takim przypadkiem, że na początku rozprawy sędzia odnosi się skrótowo do wniosków dowodowych uznając, że nie widzi w tej chwili potrzeby przesyłania nowych dokumentów finansowych, a na końcu uwzględnia cztery wnioski dotyczące udostępnienie dokumentów.

Sąd po przesłuchaniu księgowej i mojej argumentacji, nie tylko uwzględnił wnioski, ale zmienił swoje wstępną ocenę. O czym to świadczy? Przede wszystkim jak najlepiej świadczy o Wysokim Sądzie, który pokazał, co w praktyce oznacza „ślepota Temidy” i bezstronne ważenie materiału dowodowego. Po drugie decyzja sądu przywraca wiarę w człowieka, bo wymiar sprawiedliwości to ludzie, którzy w większość nie zbliżyli się do standardów zaprezentowanych w małym sądzie w Złotoryi. Nie mam dziś najmniejszej ochoty na żadne pyskówki z powiatowymi dziennikarzami i patrolowymi reporterami, powiem tylko tyle. Każdy kto ma chociaż blade pojęcie o procesie karnym ten wie, że nic tak nie pokazuje, która strona ma poważniejsze argumenty, jak uwzględnianie i odrzucanie wniosków przed sąd.

Jacek z Sochaczewa poza pyskowaniem na korytarzu sądowym z małolatami, zalicza porażkę za porażką. Wszystkie kluczowe wnioski Jacka z Sochaczewa są masowe oddalane, moje wnioski, przed którymi nogami i rękoma Jacek z całą ekipą rozpaczliwie się bronią, sąd uwzględnia jeden po drugim i to w wyniku blamażu oskarżyciela.

całość:

http://kontrowersje.net/m..._melon_w_prezes
Ostatnio zmieniony przez pablo 12-06-2014, 20:15, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
przemo 
Żupa solna



Osiedle: 500m od rynku
Pomógł: 17 razy
Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 6286
Skąd: 49.991 N, 20.060 E
Ostrzeżeń:
 2/3/6
Wysłany: 12-06-2014, 20:15   

weź nie smieć. Załóż sobie wątek do rzeczy albo jakiś inny i wypisuj swoje insynuacje.
_________________
 
     
pablo 
Mina



Osiedle: Lekarka
Pomógł: 2 razy
Wiek: 50
Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 2646
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 12-06-2014, 20:17   

O tym czy są to insynuacje zdecyduje sąd :)
Wątek jest adekwatny.
 
     
skipper
[Usunięty]

Wysłany: 13-06-2014, 10:52   

Owsiak już jest skończony, i brawo :D
 
     
przemo 
Żupa solna



Osiedle: 500m od rynku
Pomógł: 17 razy
Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 6286
Skąd: 49.991 N, 20.060 E
Ostrzeżeń:
 2/3/6
Wysłany: 13-06-2014, 12:09   

Waszym zdaniem :)
_________________
 
     
Kozmicki 
Zawalisko



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 834
Wysłany: 13-06-2014, 12:09   

A tu relacja z drugiej strony. Swoją drogą, szkoda, że autor nawet nie próbuje udawać bezstronności i co zdanie wylewa kubły pomyj na oskarżonego.

To przeciąganie sprawy za pomocą wniosków oskarżonego o nadsyłanie kolejnych dokumentów, w których bloger ma nadzieję znaleźć w końcu ślady nadużyć, mocno zirytowało dziś mecenasa Jacka Zagajewskiego, pełnomocnika Owsiaka i Orkiestry: – [..] Zgodziliśmy się, żeby pan W. szukał. Śmiem twierdzić, ze nic nie znalazł. Cokolwiek WOŚP prześle, to za każdym razem oskarżony będzie twierdził, że nie dostał wszystkich dokumentów, więc prosi o nowe. Tak się procedować nie da – mówił na sali sądowej mecenas Zagajewski.
Wysoki sąd uznał, że się da.


link
 
     
pablo 
Mina



Osiedle: Lekarka
Pomógł: 2 razy
Wiek: 50
Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 2646
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 13-06-2014, 13:01   

Cytat:
Owsiak już jest skończony, i brawo :D

Nie sądzę. Ma zbyt wielu wyznawców. Nie sądzę także, żeby w papierach znaleziono jakieś formalne cuda. Dla mnie nonsens WOŚP polega na tym, że całościowe koszty przewyższają zyski (jak było teraz w Wieliczce) oraz finansowane są rzeczy, o których darczyńcy nie są informowani (np. woodstock).

Jak dla mnie Owsiak może sobie imprezy dalej robić, tylko nie na mój koszt. Bo to wyrzucanie kasy.
 
     
Kozmicki 
Zawalisko



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 834
Wysłany: 09-09-2014, 18:36   

Przy wygaszonych jupiterach kolejna odsłona procesu:

Złotoryjski proces blogera Matki Kurki, którego Jerzy Owsiak i Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy pozwali za pomówienia, przeciąga się. Nie bez winy oskarżycieli. Fundacja WOŚP oraz spółka Złoty Melon nie wypełniły czerwcowego zarządzenia sądu i nie nadesłały kolejnej porcji dokumentów księgowych.

Uwzględniając wniosek oskarżonego, złotoryjski sąd zażądał od Fundacji WOŚP i Złotego Melona przedłożenia odpowiednich wydruków z programu księgowego Symfonia. Zarządzenie zostało wydane w czerwcu. Do dzisiaj nie zostało wypełnione. Mecenas Jacek Zagajewski, reprezentujący Jerzego Owsiaka i WOŚP, bezskutecznie usiłował skłonić sąd do zmiany tej decyzji.

Sąd nie zmienił swego zarządzenia: czeka na dokumenty.
- Widzę celowość takiego dowodu – mówił sędzia Michał Misiak.



24legnica.pl

Nie jestem prawnikiem i zapewne dlatego trudno mi dostrzec jakąś strategię oskarżenia.
 
     
solniak 
Gallus gallus



Pomogła: 2 razy
Wiek: 25
Dołączyła: 18 Lip 2007
Posty: 3238
Skąd: z internetu
Wysłany: 09-09-2014, 19:02   

Tak na zdrowy rozsądek to jak ktoś twierdzi, że X popełnił nadużycia, to powinien zaprezentować dowody, raczej niż kazać X przynieść do sądu swoje PITy, zaświadczenia od ZUSu, akta sprzedaży i kupna samochodów, etc.
Niech sąd sprawdzi czy X aby nie ma czegoś nie tak...
_________________
Tadeusz Kościuszko:"Kościół powinien być oddzielony od państwa, nie wolno mu zajmować się kształceniem młodzieży. Naród powinien być panem własnego losu i jego prawa powinny być nadrzędne wobec kościoła. "
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template modified by Mich@ł
Strona wygenerowana w 0,18 sekundy. Zapytań do SQL: 12