Poprzedni temat «» Następny temat
TAXI w Wieliczce
Autor Wiadomość
fungi 
Sztygar


Osiedle: Krzyszkowice II
Wiek: 45
Dołączył: 09 Lut 2011
Posty: 62
Wysłany: 10-02-2011, 17:53   

Aa - i jeszcze jedno - ktoś kiedyś pytał, jak to jest z liczeniem za dojazd do klienta. Jedni liczą inni nie. Generalnie, jak dzwonimy po taxi to trzeba zapytać i tyle, a najlepiej z góry ustalić orientacyjną cenę za przejazd.
Pozdrawiam.
_________________
Auschwitz
Taxi Wieliczka
Tonometry bezkontaktowe
 
     
Tsubasa 



Osiedle: Lekarka
Pomógł: 13 razy
Wiek: 44
Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 3871
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 10-02-2011, 18:11   

fungi napisał/a:

Jak chcecie coś więcej wiedzieć na temat taxi to walcie smiało :>


ja już wiem. teść przez 20 lat jeździł w 919 i był udziałowcem, między innymi jeżdżąc na lotnisku. dlatego jestem zrażony do krakowskich taksówkarzy.. na szczęście pojawił się Icar i im podobne i przynajmniej można za normalne pieniądze w nocy do domu wrócić..
_________________
Czy to prawda, że w Polsce już widać na horyzoncie dobrobyt?
Prawda - horyzont według definicji to wyimaginowana linia, która oddala się w miarę zbliżania
--------------------------------------------------------
www.nano-reef.pl - bo małe jest piękne
 
 
     
przemo 
Żupa solna



Osiedle: 500m od rynku
Pomógł: 17 razy
Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 6286
Skąd: 49.991 N, 20.060 E
Ostrzeżeń:
 2/3/6
Wysłany: 10-02-2011, 18:23   

Tylko Icar i jemu pdobni ma prawo działać do końca roku, chyba że znajda nową luke :)
_________________
 
     
Tsubasa 



Osiedle: Lekarka
Pomógł: 13 razy
Wiek: 44
Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 3871
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 10-02-2011, 18:37   

w Icarze połowa kierowców jest już na kursach na licencję.. i utrzymują że pokażą taksiarzom że można jeździć taniej.. w dodatku jeżeli tak będzie to korporacje sobie strzeliły w kolano forsując te ustawy bo wtedy Icar legalnie wjedzie w strefę B o każdej porze :)
_________________
Czy to prawda, że w Polsce już widać na horyzoncie dobrobyt?
Prawda - horyzont według definicji to wyimaginowana linia, która oddala się w miarę zbliżania
--------------------------------------------------------
www.nano-reef.pl - bo małe jest piękne
 
 
     
Bartek
Zawalisko


Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 615
Wysłany: 10-02-2011, 18:39   

Podobnie mówił mi znajomy - śmiał się, że korporacje taksówkarskie strzeliły sobie w stopę tymi zmianami. Nie dopytywałem o co chodzi bo w Polsce z prawem jest tak, że ostateczna wersja może być zależna od interpretacji ;-)
_________________
http://about.me/bolivarinfo
 
     
Tsubasa 



Osiedle: Lekarka
Pomógł: 13 razy
Wiek: 44
Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 3871
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 10-02-2011, 18:44   

ale akurat dobrze że zostaną Ci którzy będą chcieli tą licencję zrobić, bo w Icarze to jest istna samowolka i większość kierowców gdyby nie GPS to by do Wieliczki miała problem z trafieniem.. wygląda to tak że jak już ktoś nie ma pomysłu gdzie iść pracować to idzie do Icara..

teraz przynajmniej będą musieli znać topografię, a temat to prosty nie jest bo dawno dawno kumpel zdawał i widziałem te testy..
_________________
Czy to prawda, że w Polsce już widać na horyzoncie dobrobyt?
Prawda - horyzont według definicji to wyimaginowana linia, która oddala się w miarę zbliżania
--------------------------------------------------------
www.nano-reef.pl - bo małe jest piękne
 
 
     
Bartek
Zawalisko


Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 615
Wysłany: 10-02-2011, 19:44   

Tylko po co ta topografia? Przyznam, że do końca nie rozumiem tego wymogu od osób świadczące usługi przewozowe. Kierowca autobusu nie ma szkolenia z planu miasta. Ja jadąc do Warszawy nie jestem odpytywany ze znajomości ulic. Jeżeli jest GPS to dla mnie wystarczające by dojechać z punktu X do punktu Y. Wydaje mi się, że to sztuczne ograniczenie i tyle.
_________________
http://about.me/bolivarinfo
 
     
pablo 
Mina



Osiedle: Lekarka
Pomógł: 2 razy
Wiek: 50
Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 2646
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 10-02-2011, 19:54   

Wg relacji kolegi w Londynie taryfiarz bez żenady posługiwał się gps.
Niestety nie za bardzo się umiał nim posługiwać więc i tak pobłądził w drodze na airport :)
I bynajmniej kolor jego skóry nie ma tu nic do rzeczy.
 
     
Bartek
Zawalisko


Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 615
Wysłany: 10-02-2011, 20:01   

Wiesz mnie bardzo miły pan z taxi (nie podam nazwy) w Krakowie chciał z Rynku na Wolę/Kozłówek wieść przez Miasteczko Studenckie. Myślał, że jak wychodzą z pubu to już jestem wystarczająco "ciepły"* by nie wiedzieć jak dojechać ;-) . Zdziwił się jak zapytałem czy za tą wycieczkę też mam płacić. Dlatego wolę cenę poznać PRZED kursem ;-)
_________________
http://about.me/bolivarinfo
 
     
raphalsky 
Mina



Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 1129
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 11-02-2011, 11:37   

No przyznam, że z TAXI żadko korzystam, bo jednak ceny mają dość wygórowane. 60 zł do Krakowa? Za paliwo wyjdzie max 10zł. Czyli 50 zł to marża.
To chyba jednak ciut za dużo.

No ale... jak ktoś chętny to niech jeździ.
_________________
Przy okazji uprzejmie informuję, że wbrew temu co twierdzą użytkownicy przemo, nacomito i kszpakik nie jestem Burmistrzem Wieliczki.

Pozdrawiam,
raphalsky
 
     
fungi 
Sztygar


Osiedle: Krzyszkowice II
Wiek: 45
Dołączył: 09 Lut 2011
Posty: 62
Wysłany: 11-02-2011, 13:33   

raphalsky napisał/a:
No przyznam, że z TAXI żadko korzystam, bo jednak ceny mają dość wygórowane. 60 zł do Krakowa? Za paliwo wyjdzie max 10zł. Czyli 50 zł to marża.
To chyba jednak ciut za dużo.

No ale... jak ktoś chętny to niech jeździ.


Wiesz, zawsze mozna negocjowac - mysle ze na 50 PLN da rady zejsc.
a to co piszesz ze 50 zl to marza to nie jest tak do konca bo:
- trzeba zaplacic za ubezpieczenie samochodu - zazwyczaj jest to pakiet ktory kosztuje 2000 rocznie - malo kto wie ze taksowkarze maja zwyzki w ubezpieczalniach i to az 50%
- amortyzacja samochodu
- paliwo
- remont jak sie cos zepsuje
- utrzymanie licencji (i samochodu za przeglad extra sie placi i za kilka innych rzeczy)
- oplaty korporacyjne
- i na samym koncu zarobek.

Ja nie twierdze ze 50 PLN to malo, ale tez nie jest to niewiadomo jaka kwota zarobiona, bo jak widac, sporo z tego odchodzi.

Pozdrawiam
_________________
Auschwitz
Taxi Wieliczka
Tonometry bezkontaktowe
 
     
ewa1980 
Szyb
Ewa


Wiek: 44
Dołączyła: 03 Sty 2011
Posty: 163
Skąd: Trąbki-Wieliczka
Wysłany: 11-02-2011, 13:44   

Temat Taxi w Wieliczce to dziwny temat często pomiedzy2-6 rano brak taksówek, powinni zrobić jakieś nocne dyżury aby takiej sytuacji nie było. Tracą wszyscy renomę!
_________________
Ewa
 
     
raphalsky 
Mina



Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 1129
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 11-02-2011, 13:53   

fungi napisał/a:


Wiesz, zawsze mozna negocjowac - mysle ze na 50 PLN da rady zejsc.
a to co piszesz ze 50 zl to marza to nie jest tak do konca bo:
- trzeba zaplacic za ubezpieczenie samochodu - zazwyczaj jest to pakiet ktory kosztuje 2000 rocznie - malo kto wie ze taksowkarze maja zwyzki w ubezpieczalniach i to az 50%
- amortyzacja samochodu
- paliwo
- remont jak sie cos zepsuje
- utrzymanie licencji (i samochodu za przeglad extra sie placi i za kilka innych rzeczy)
- oplaty korporacyjne
- i na samym koncu zarobek.

Ja nie twierdze ze 50 PLN to malo, ale tez nie jest to niewiadomo jaka kwota zarobiona, bo jak widac, sporo z tego odchodzi.

Pozdrawiam


No pewnie. Życie kosztuje.

Burmistrzowi zarzucają niektórzy, że za dużo zarabia bo jakieś 7 tys netto a mógłby on przecież powiedzieć: to nie jest do końca tak.
- muszę utrzymać rodzinę (a rodzina burmistrza ma swoje potrzeby)
- utrzymać samochód
- utrzymać dom
- sam też musze coś jeść
- ...
;)

Wiem, że użytkowanie pojazdu kosztuje. Ale marża pozostaje wysoka. Mam znajomego taksówkarza który przez szereg lat utrzymywał 4-osobową rodzinę. Nie każdy zawód daje takie możliwości. Może to i dobrze? Ale dla mnie ciut drogo...
 
     
ygrek 
Mina



Osiedle: Zdrojowe
Pomógł: 2 razy
Wiek: 54
Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 1160
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 11-02-2011, 14:44   

fungi napisał/a:
Wiesz, zawsze mozna negocjowac - mysle ze na 50 PLN da rady zejsc.
a to co piszesz ze 50 zl to marza to nie jest tak do konca bo:

amortyzacja + remonty 1500/mc
korporacja 800/mc
przegląd 100/rok - ok. 8/mc
licencja 300/rok - 25/mc
ubezpieczenie 2000/rok - ok. 170/mc
paliwo przy przebiegu 4000 km - 1400/mc
koszty razem: ok . 3000 PLN/miesiąc
stawka za kilometr (uchwała Nr LXXVI/977/09 Rady Miasta Krakowa) - 2,8/km
zarobek brutto: 9200/mc

W sumie ciężki kawałek chleba. Bida z nędzą. :(
 
     
Bartek
Zawalisko


Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 615
Wysłany: 11-02-2011, 14:47   

Przypadkiem przegląd za taxi nie jest droższy? Ale to i tak drobiazg.
_________________
http://about.me/bolivarinfo
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template modified by Mich@ł
Strona wygenerowana w 0,22 sekundy. Zapytań do SQL: 14