Wieliczka Dni Wieliczki

Ciotka Agi · Gwarek Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 14

Cytat:

Co do samogłaskania - bez komentarza - brzmi jak LPR.

???

Cytat:

ad1.W celu pokazania mieszkańcom wieliczki tego że można sie bawić we własnym mieście, że pieniądze które płacą z podatków są też wydawana na kulture i żę nikt o nich nie zapomina rok w rok.

Czyli:
dla mieszkańców w celu ich kulturalnego zabawienia we własnym mieście
dla mieszkańców w celu ich dopieszczenia

Cytat:

ad2. To jest pytanie retoryczne czy coś innego ?

Nie, to jest pytanie, kto ma być odbiorcą tej imprezy. Można widzieć jako odbiorcę:
*mieszkańców Wieliczki
*turystów
*gości przypadkowych
*sympatyków UMIG Wieliczka
*narzeczoną Pana P.
*....

Cytat:

Nie wiem jaki Pani chce zobaczyć światełko ? To forum to nie rada miasta i wpływ jego na burmistrza UMIG starostow i innych jest BLIŻEJ nie określny

Czytają, czytają, pozdrawiam UMIG!

Cytat:

PS Ja jestem zgryzliwy i krytyczny i czepialski na tym forum.
Ale Pani posty przechodzą ludzkie rozumienie.

Zawsze się znajdzie ktoś Jeszcze Bardziej Zgryżliwy i Krytyczny i Czepialski. Proszę się nie załamywać! Jak się chce odzyskać pozycję Karpatów Zgryźliwości, to dobrze wyluzować trochę i nie brać wszystkiego do siebie!

Pzdr
PS. Dzięki za dyskusję!
[/quote]

Ciotka Agi · Gwarek Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 14

Cytat:

widziałaś ile osób było w sobotę wieczorem na dniach Kingi?

?
Impreza typu " występ znanego wykonawcy " może być zorganizowany zawsze i wszędzie. A jak to jeszcze jest impreza darmowa, to frekwencja jest zapewniona.
Jaki to jest miernik sprawności organizacyjnej, o którym tutaj rozmawiamy?

Cytat:

Poza tym mam wrażenie, że nigdy nie byłaś organizatorem imprezy masowej i stąd te nieuzasadnione słowa krytyki.

Nie mówmy tu o wrażeniach. Chętnie porozmawiałabym z kimś z organizatorów, ale nikt nie chce się do organizacji przyznać personalnie na razie.

Cytat:

I napiszę jak Przemo - nie ma co krzyczeć.

Jest co.

Pozdrawiam

przemo · Wysłany: 07-08-2007, 14:34

Hmm
Cięzko odpisywać komuś kto ze "Stoku pod Baranem" robi Mont Everest.

Impreza jest organizowana tak jak każdne dni miast w całej polsce, NRF, czechach, chrowacji i pewnie koeri północnej ( może tylko bez kateringu i piwa ).

A pieścić to się można pod kocem o mieszkańców sie poprostu dba duchowo i cieleśnie ( czytaj budowa basenu )

Znasz pojęcie "Odbiorca anonimowy". Nie wiadomo kto trafi, turyści, krakusi, "Ci z gdowa i bochni" i reszta innych mile widzianych w naszym mieście ludzie.
Nie możemy być zaściankiem otwierajmy się na wszystkich.

Też mam pozdrowić UMIG ? hehe może przyjda na nasz zlocik ?

Hmmm powiedz mi czy ty czasami nie jestes ekonomistka z wyksztalcenia i nie pracujesz w jakiejs firmie zajmujacej sie obsluga duzych korporacji ?

Mierniki to coś co jest tak bardzo wiarygodne jak potwór z Loch Ness.
Nie znam jeszcze miejsca na tej ziemi gdzi emierniki tak naprawde cos wskazaly.
Nawet w mojej pracy to jest bliższe wróżeniu z fusów niż predykcji czegokolwiek.

Co do organizajci imprezy, to uwierz nam wszystkim, którzy się kiedykolwiek w to bawili.
Nie życze Ci ani dnia spędzonego nad organizacją imprezy dla kilku tysięcy ludzie.
Poczynając od gadzetów konczac na ochronie ( pozdroo dla naszych milicjantów ) :)))

A co do dyskusji dyskutuje sie bez emocji

Inaczej to już jest awantura

Ciotka Agi · Gwarek Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 14

Cytat:

Znasz pojęcie "Odbiorca anonimowy". Nie wiadomo kto trafi, turyści, krakusi, "Ci z gdowa i bochni" i reszta innych mile widzianych w naszym mieście ludzie.
Nie możemy być zaściankiem otwierajmy się na wszystkich

No i znowu się doczepię. Odbiorca anonimowy jest tylko wtedy, kiedy człowiek strzela a Pan Bóg kule nosi. W marketingu takie pojęcie to jest zbiór pusty. Po to się główkuje, żeby tego odbiorcę dookreślić. Jak się to dobrze zrobi, to jest strzał w dziesiątkę.
W wypadku takiej imprezy też dobrze wiedzieć, do kogo ją adresujemy.

No i jeszcze cel. Dni każdego miasta to okazja do pokazania tego miasta na zewnątrz, do pokazania tego, co się ma najlepszego. Pokazania ludziom na którym nam zależy.
Oczywiście mieszkańcom /żeby byli dumni ze swojego miasta/, oczywiście gościom z powiatu, oczywiście z Krakowa i skąd wogóle do nas przyjeżdżają /żeby przyjeżdżali/.

Program dni, jak juz pisałam, był niezły. Natomiast cały czas chodzi mi o organizację.
No bo np. degustacja potraw regionalnych była w programie. Czy można wyobrazić sobie lepszy temat do prezentacji? A jak to wyglądało w rzeczywistości, każdy widział.
O to właśnie mi chodzi.

Dni św. Kingi. Co i w jakim zakresie zostało pokazane w związku ze św. Kingą? A sam temat św. Kingi wystarczyłby na coroczne organizowanie 3 dniowego festiwalu, o ktorym byłoby wiadomo w całej Polsce co najmniej.

Ale jak się nie wie dla kogo i po co coś sie robi, to to są właśnie Dni Wieliczki /studentów by uczyć na takim przykładzie!/

Cytat:

nam wszystkim, którzy się kiedykolwiek w to bawili

.

To w końcu jest tu jakiś organizator??? Orgi! Orgi! Orgi!

Pozdrawiam serdecznie.

przemo · Wysłany: 07-08-2007, 19:04

ad 99 % listu, dni wieliczki to nei marketing, a napewno nie bezpośredni.
Nie gadajmy o tym mam tego na codzien zadużo w mojej pracy.

ad 1%listu - Orgi ?
Dobrze ze nikt tego nei cenzuruje

Ale watek sexualny tutaj ?

Tardas · Wysłany: 07-08-2007, 20:12

oseczka · Wysłany: 07-08-2007, 20:20

Tardas,

dlaczego?? :(((((

a takie fajne to było

:D:D

arash · Wysłany: 08-08-2007, 10:27

Ciotka Agi · Gwarek Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 14

Cytat:

wiec pytam wprost: byłaś kiedyś organizatorem imprezy masowej? jeśli tak: jak dużej, kiedy?

Z kontekstu tego pytania o imprezy masowe domyślam się, że jest pewne nieporozumienie między nami. Kiedy mówię o niedostatkach organizacji nie mam na myśli niedostatkow w sferze: braku toy toyów, zabezpieczenia ochroniarskiego, medycznego, pozarowego, policyjnego, parkingów itp. Nie mam żadnych zastrzeżeń do tego obszaru, wręcz odwrotnie, tutaj wszystko było w/g mnie w porządku.
W takim rozumieniu organizacji nie organizowalam takich imprez.
Natomiast ja pisząc o niedostatkach organizacji mam na myśli organizację poszczególnych punktów programu. Opisze to na przykładzie punktu programu: "prezentacja kuchni regionalnych". Organizatorzy /tego punktu programu/ nie zadali sobie najmniejszego trudu aby np:
1. Uściślić temat /np. "Kołacz /zupa szczawiowa, pierogi, kapusta lub cokolwiek do jedzenia/ św. Kingi"
2. Rozreklamować dostatecznie wcześnie taki punkt programu, aby mogły w nim wziąć udział też osoby prywatne, koła gospodyń itp, OSP, sąsiadki z os. Sienkiewicza i naprawdę wszyscy, którym przyszłoby do głowy pokazać swoje kołacze /zupe szczawiową..../
3. zaprosic /w przypadku kolaczy/ wszystkie możliwe cukiernie, piekarnie z terenu powiatu do udziału w tym punkcie.
4. Udostępnić miejsca w dobrym punkcie na wystawienie się - moze bezplatnie, może za jakieś drobne pieniądze
5. Przeprowadzić konkurs wśród publiczności na najlepszy kołacz /w przypadku kołaczy, ale się powtarzam, a pewnie wiesz o co mi idzie/
6. Oglosić wyniki konkursu i przyznać nagrodę w postaci prawa do nazywania swojego kołacza "Kołaczem sw. Kingi" i do tytułu "Nadworny cukiernik dworu św. Kingi" /albo jakims innym niezwykłym tytułem.../ przez cały następny rok do nowych dni Wieliczki.
7. Ogłosic wyniki konkursu np. w jakiejś lokalnej gazecie.
Oczywiście w/w przykład rzuciłam tak sobie, gdyby nad tym usiąść i pomyśleć, to może by to jeszcze inaczej wygladało.
Jak więc widać, ja mowie o czymś tego rodzaju. Tak każdy temat takiej imprezy starannie się opracowuje i wtedy można taki punkt wprowadzać do programu.,
W tym znaczeniu słowa "organizacja" to coś, w czym mam doświadczenia i owszem.
Dlatego wywołując organizatorów do tablicy /Orgi to skrót od Organizatorki, a nie takie tam, co się niektórym po główkach /?/ zakołatało/ chciałabym aby sie wytłumaczyły te Panie z tego konkretnego punktu programu.
Tak można punkt po punkcie. Ktoś dopuścił do wynajęcia odpustowych straganów, ktoś pomyślał, że o ile chodzi o gastronomię, to wystarczy zatkać buzie /ja tak delikatnie/ gości zimną kiełbasą i ciepłym piwem w dużej ilości, a prezentację zaprzyjaźnionych miast sprowadzić do rozdawania kanapek. Ktoś tym samym naprawdę nie potrafi zauważyć, że to nie ten poziom, ze dni miasta jakim jest Wieliczka nie mogą wyglądać jak odpust w Kropidłowie.
I że nie wystarczy szastnąć /nie swoją/ kasą na wynajęcie zewnętrzych zespołów żeby
ładnie wyglądało = pozamiatać pod dywan.
I dlatego chciałabym zobaczyć Organizatorów /rki/ tego programu. Żeby ich /je/ rozszarpać. I na przyszłość trzymać jak najdalej od tej imprezy.

oseczka · Wysłany: 08-08-2007, 14:58

Ciotka Agi,

Powiem Ci tyle że Dni Wieliczki nie są reklamą poszczególnych cukierni ;/ pomyśl o tym tak że zaraz by się tam wszyscy Ci producenci pozjadali nawzajem

I Powiem Ci jeszcze jedno w ogóle się ciesz że przynajmniej jest jakaś rozrywka raz na rok w Wieliczce ;/ z tego co mi wiadomo te Dni były w miarę spokojne dlaczego? bo młodzież się przynajmniej wyszalała trochę...

przemo · Wysłany: 08-08-2007, 15:27

Ciotka Agi

Jak chcesz gadac o marketingu - a cały czas dążysz w tym kierunku

zapraszma na spotkanie forumowiczów, mzemy podyskutować

Ale ja nie widze sensu robienia czegość takiego bo to będzie bardzo bardzo bardzo sztuczne.

Pozatem niewiele kulinarnych przysmaków ( jako przykład biorąc ) ma swoje korzenie w wieliczce ( niestety ).

Pozatem popatrz na okolice jak to wygląda też nie ma czegoś takiego, a byłem i na dniach niepołomic i bochni i wielu innych.
Pozatem dni wieliczki są związane bardziej z mastem z niż z kołami gospodyń wiejskich a to akurat na minus bo powinno sie promować choćby gmine.

Pozdrawiam

Ciotka Agi · Gwarek Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 14

Cytat:

Pozatem niewiele kulinarnych przysmaków ( jako przykład biorąc ) ma swoje korzenie w wieliczce ( niestety ).

O My God, Przemo, To przecież był tylko przykład, przy-kład!

Cytat:

też nie ma czegoś takiego

Bardzo mocny argument...

Cytat:

bo powinno sie promować choćby gmine.

Ciepło, ciepło...

przemo · Wysłany: 08-08-2007, 16:33

Zainspiruj burmistrza do spotkania z nami albo chocby do czata

Moze osobiscie go odwiedzisz

Dolacze sie do dyskusji i pomoge w organizacji przyszlorocznych dni kingi

Nie widze problemu poza wyzej wspomnianym udzialem burmistrza

Pozdrawiam

oseczka · Wysłany: 08-08-2007, 16:45

a ja mam pytanie bo teraz dopiero sobie to uświadomiłam do ma HARNAŚ wspólnego z Wieliczką??:D

jerzy.jan · Wysłany: 08-08-2007, 16:51