Wieliczka Wielickie lokale

MISIO · Gość

byłem dzisiaj w kociołku

no powiem że niczego sobie:
- wystrój 6+
- jedzenie 6 +

jarrok · Gość

info dla "Siuda Baba":
najlepiej jedź drogą obwodnicą na Tarnów za Honda salonem na drugich światłach w prawo i potem pierwsza w lewo i jakieś 200 m i jest kociołek'
Pozdrawiam

moje3grosze · Gość

misio · Gość

w skali od 1-10

pozdrawiam

fistaszek · Gość

Strasznie fajna jest kawiarnia w Różowej Kamienicy (chyba Patio się nazywa). Przystępne ceny i pyszne ciacha (ale nie takie po prostu pyszne, tylko super pycha!:), do tego podawane w atrakcyjny sposób. Za tę cenę, w stosunku do jakości moim zdaniem nawet z Krakowa warto na nie przyjechać - pycha. Tylko oczywiście jak wszystko w Wieliczce tam też chyba mają głupawe godziny otwarcia (o ile się nie mylę do 20... takie rzeczy tylko u nas.. : -) No ale po kościółku z dzieciakami czemu nie : -)

ArturSosin · Wysłany: 14-03-2010, 23:08

swoim wygladem mialo to przypominac oficyne ale troche pomieszali style. ostatnio bylem na deserku i rzeczywiscie wyjatkowo smaczne. niestety (moze jestem wyczulony na tym punkcie) ale dekoracje wygladaja jakby byly od nowosci-oblepione brudem, kurzem i pajeczynami

lekmedwet · Wysłany: 15-03-2010, 09:05

cepeen · Wysłany: 12-04-2010, 08:27

Co do Kociołka, to jak dla mnie jakaś masakra. Niestety jestem bardzo niezadowolony i wiem że napewno nigdy więcej tam nie pójdę. Najgorsze że namówiłem znajomych na tą knajpę, zachęcony opiniami o tym lokalu i wyszedłem na tym jak Zabłocki na mydle.

Zatem po kolei:
- wystrój: ujdzie w tłumie, najmniej istotne więc nie mam uwag większych, czysto w miarę, chociaż talerze po gościach leżały ponad poł godziny na sąsiednim stole, mimo że ruchu nie było żadnego, poza nami.

- obsługa: słaba, nawet bardzo, powolna i nie wie jakie mają dania dostępne

- jedzenie: nie dość że czekaliśmy ponad 50 min na pierwsze posiłki (nie licząc jednej zupy), to jedzenie średnie, słabo przyrządzone, ZIMNE mięso! Porcja wielkościowo ok, ale czas oczekiwania i temperatura oraz smak poniżej krytyki.

-ceny: jak za to co podali to stanowczo za wysokie. Za dwie osoby zapłaciłem 80 zł, a za 20 zł więcej mam super obiad z deserem i winem w dobrej krakowskiej knajpie, podany na ciepło i z miłą i fachową obsługą.

I najważniejsze że nie było nikogo poza nami!, nie wyobrażam sobie jak wygląda sprawa jak jest więcej klientów.

W skali od 1 do 6 oceniam knajpę na 2+.

PS: Jeden ze znajomych zamówił same frytki i dostał je po ponad godzinie! Nie mam słów.

kim · Gość

cepeen, Ciekawe jak mogłeś by w październiku w kociołku jak od września lokal funkcjonował tylko na wywóz. Co do cen to też jakaś bzdurna masakra. Kolesiu z konkurencji zastanów się dobrze za nim coś napiszesz!!!!!!!!!!!!!!!! Co prawda to prawda od lutego 2010 zmienił się właściciel i kucharze więc nie potrafię nic powiedziec nic na temat cen i smaku jedzenia, ale twoja opinia jest całkowitym kłamstwem

agga · Wysłany: 13-04-2010, 20:21

swoja drogą to chyba jest mało dochodowy interes za mojego życia tutaj to chyba z 4 właściciel

Tsubasa · Wysłany: 13-04-2010, 20:27

Kociołek był najlepszy za 1 właściciela. często tam na obiady jeździłem.. potem jak wstawili stół bilardowy to przestałem bo miejsce straciło klimat.. dziś zauważyłem przy DK4 tablicę Kociołka.

agga · Wysłany: 13-04-2010, 20:42

też uważam że za 1 właściciela było najlepiej

??? · Gość

KIM raczej ci sie coś poplątało, cepeen dołączył do nas w październiku a poinię dodał wczoraj. Z tego co wiem to kociołek już ma otwartą sale ale kuchnia nowych właścicieli nie cieszy się powodzeniem. Wcześniej prowadziło tą knajpkę młode małżeństwo i jedzonko było tam na prawdę super.

cepeen · Wysłany: 14-04-2010, 08:02

KIM, zanim coś napiszesz, naucz się czytać. Byłem w kociołku w tą sobotę (10.04.2010), nie jestem z żadnej konkurencji, po prostu jak idę do restauracji to lubię zjeść dobrze, (jak jedzenie jest smaczne i podane w przyzwoitych warunkach to cena nie gra dużej roli), ale to co przeżyłem w Kociołku to jakieś nieporozumienie, i każdemu będę ten lokal odradzał z całej siły. I twoje puszczanie piany tego nie zmieni bo żyjemy w wolnym kraju, a ja opisałem swoje przeżycia w tej "restauracji".

Aha, zanim zarzucisz mi kłamstwo to się zastanów dwa razy, koleś bo na razie się tylko ośmieszasz, szczególnie że moja opinia o tym lokalu, spośród ośmiu dorosłych osób które były ze mną, jest najłagodniejsza.

Tsubasa · Wysłany: 14-04-2010, 08:16