Wieliczka Rada Miejska

maciejsporysz · Wysłany: 04-04-2011, 15:14

Proszę mi wybaczyć, ale każda nauka kosztuje...

nacomito · Wysłany: 05-04-2011, 16:59

Minęły zaledwie trzy miesiące od IV sesji RM i już został zamieszczony w BiP protokół nr IV/10 z przebiegu obrad IV zwyczajnej sesji Rady Miejskiej w Wieliczce w dniu 30 grudnia 2010 r.
Lektura długa, acz ciekawa. http://www.wrotamalopolsk...ol201014nr4.pdf

nacomito · Wysłany: 07-04-2011, 10:57

Wizji lokalnej nie będzie

Cytat:

Przykład działki z Raciborska wskazuje na to, że część wielickich radnych miejskich woli podejmować decyzje "przy biurku", zamiast wcześniej dokładnie rozeznać problem w terenie

Tak wniosek nasuwa się po wysłuchaniu ponad półgodzinnej dyskusji samorządowców - opozycja kontra radni burmistrza - która miała miejsce podczas ostatniej sesji. Kością niezgody stał się projekt uchwały w sprawie sprzedaży gminnej działki w Raciborsku. Decyzja ta nie była pilna.

Chętnych do nabycia tego gruntu na razie nie ma, a działka ma być tylko wpisana do katalogu tych, które gmina przeznaczona na sprzedaż. Uchwała, która wydawała się tylko formalnością, podzieliła radnych. Sporna kwestia zobrazowała też sytuację w wielickim samorządzie, gdzie toczy się swoista wojna pomiędzy mającym większość ugrupowaniem burmistrza Artura Kozioła, a opozycją. Przed głosowaniem nad sprzedażą gruntu radna z Raciborska, Maria Michalik, zaproponowała, by nim zapadnie werdykt w tej materii, Komisja Gospodarki Komunalnej Rady Miejskiej udała się do tej miejscowości i zbadała rzecz w terenie. - To jedna z ostatnich działek w Raciborsku należących do gminy. Położona jest w takim miejscu, że kapitalnie nadaje się na budowę małej zbiorczej oczyszczalni ścieków, co jest planowane w naszej miejscowości. Jest też inny problem - po ubiegłorocznej powodzi uaktywniły się u nas osuwiska. Z tego powodu eksmitowano z domów już sześć rodzin. Działkę tę można by przeznaczyć także na budowę nowych domów dla nich. Apeluję do komisji by udała się do Raciborska i oceniła sytuację w terenie. Bo może okazać się, że ta działka będzie nam potrzebna i za rok czy dwa gmina będzie musiała ją od kogoś odkupić. Oczywiście po wyższej cenie... - argumentowała Maria Michalik. Tłumaczyła, że uchwała o sprzedaży działki nie jest pilna, a jeśli radni uznają, że to ona błędnie ocenia sytuację, można będzie przegłosować sprzedaż działki na następnej sesji.

Ten apel oraz podobne postulaty zgłaszane przez innych radnych z opozycyjnego klubu Platforma Ponad Podziałami, pozostały bez echa. Spośród samorządowców z ugrupowania burmistrza Wieliczki Artura Kozioła, gotowość uczestnictwa w wyjazdowym spotkaniu komisji zgłosił tylko nie będący jej członkiem Michał Roehlich. Zaś radny Adam Dyrda, szef komisji komunalnej, swój udział w dyskusji ograniczył do stwierdzenia, iż gremium, którego pracę on nadzoruje "projekt sprzedaży tej działki zaopiniowało pozytywnie".

Radny Piotr Marzec (klub "PPP") zgłosił wniosek, by sporną uchwałę wycofać z porządku obrad, za co obecni na sesji sołtysi i przewodniczący osiedli nagrodzili go brawami. Wniosek ten przepadł jednak w głosowaniu, a po kilkuminutowej przerwie w obradach wiceburmistrz Łukasz Sadkiewicz odniósł się do wypowiedzi Marii Michalik. - Z informacji uzyskanych w Jednostce Realizującej Projekt (nadzoruje ona budowę kanalizacji w gminie Wieliczka - przyp. Jol), wynika, że w Raciborsku nie będzie zbiorczej oczyszczalni, a przydomowe. Natomiast tereny pod budowę domów dla mieszkańców obszarów osuwiskowych są zabezpieczone w innym miejscu - stwierdził. Przypomniał też, że przeznaczenie raciborskiej działki na sprzedaż nie oznacza, że będzie ona definitywnie sprzedana, a jedynie dopuszcza taką możliwość. Ostatecznie sporną uchwałę zatwierdzono większością 11 głosów, przy 9 przeciwnych.

Radna z Raciborska poprosiła o głos jeszcze na finał obrad, w czasie przeznaczonym na interpelacje, wolne wnioski itp. - Dlaczego komisja nie pojedzie w teren? Merytorycznej odpowiedzi na to pytanie nie uzyskałam... Jestem zdumiona zachowaniem radnych siedzących po przeciwnej stronie. Gdyby ktokolwiek - radny, sołtys czy przewodniczący osiedla, nieważne, z jakiej politycznej opcji - prosił, by ważną dla jego miejscowości sprawę zbadać dokładnie, nie wyobrażam sobie, bym była temu przeciwna - powiedziała rozżalona Maria Michalik.
Jolanta Białek

"MIESZKANIOWA" RUSZY W TEREN
Tadeusz Luraniec, przewodniczący wielickiej Rady Miejskiej tłumaczy, że za organizację pracy komisji odpowiada nie on, ale szefowie tych gremiów.

- Ja mogę mówić tylko za siebie. W poprzedniej kadencji, kiedy byłem przewodniczącym komisji budżetu organizowałem spotkania wyjazdowe. Stąd wiem dokładnie, jaka jest sytuacja w Raciborsku, jeśli chodzi o działkę przeznaczoną na sprzedaż, bo tam akurat byliśmy podczas jednego z "terenowych posiedzeń". Byłem za sprzedażą tej działki - mówi Tadeusz Luraniec.

Podkreśla, nie jest tak, że obecnie komisje merytoryczne nie odbywają wyjazdowych spotkań. - Na przykład za kilka dni komisja mieszkaniowa, której jestem członkiem będzie sprawdzać, w jakich warunkach żyją osoby, które starają się o lokale socjalne - informuje. Dodaje: - Nie wiem jak pracują inni radni, ale ja, jeśli nie wiem jak przedstawia się dana kwestia - droga, budynek, teren itp. - mająca być przedmiotem obrad samorządu, po prostu wsiadam w samochód i jadę oglądać "rzecz" na miejscu.

źródło: http://www.dziennikpolski...nie-bedzie.html

nacomito · Wysłany: 07-04-2011, 23:45

W powyższej spornej sprawie, pod nieobecność burmistrza, po głosowaniu i przerwie na konsultacje z p Lasotą, obligatoryjne stanowisko urzędu przedstawił z-ca burmistrza. A przewodniczący RM umył ręce.

Tak, bo tak. Na tym polega merytoryczna siła radnych poprawnych.

Ale Pretekst twierdzi, że

Cytat:

Opozycja jest liczna, ale słaba merytorycznie.

W obradach tej sesji aktywnie uczestniczyli jedynie radni PPP. Siedzący naprzeciw „radni burmistrza” spełniali wyłącznie funkcję maszynki do głosowania i ziewania, nie wykazali odrobiny dobrej woli.

Halina · Wysłany: 08-04-2011, 23:55

maciejsporysz · Wysłany: 09-04-2011, 00:09

Trochę Pani sama sobie zaprzeczyła ...

Cytat:

nie wiedzą po co przyszli

...

Cytat:

pieniądz tutaj nie jest najważniejszy

. Ale rozumiem Pani intencje. Zastanawiam się tylko jak odniesie się do

Cytat:

Wyraźnie u niektórych osób widać przeciążenie umysłu

tego forumowicz Pretekst, bo domyślam się, że pisała Pani o osobach z obozu władzy...

nacomito · Wysłany: 12-04-2011, 23:56

Jedynym aktualnym radnym, który odważył się prowadzić "rozmowę z lustrem" za pomocą własnej strony internetowej jest Piotr Marzec. Ciekawe spostrzeżenia, informacje, nieco historii.

Zachęcam do odwiedzin: http://marzecpiotr.pl/

andrzej2011 · Komora Dołączył: 14 Kwi 2011 Posty: 197

Pan Marzec ma fioła na punkcie solidarności :028:

Aleksander · Bałwan solny Dołączył: 06 Lis 2010 Posty: 240

Radny Marzec, jest ciekawym człowiekiem chociaż jego miejsce raczej powinno być w PISie
tak jak pana Gowina

kiotari · Wysłany: 15-05-2011, 17:49

Tsubasa · Wysłany: 15-05-2011, 21:27

nie wiesz?

GoWin - idź zwyciężaj - jak nic do PiSu pasuje

przemo · Wysłany: 15-05-2011, 21:28

Cytat:

GoWin - idź zwyciężaj

Nie to nie tak na Forum było OSHEE - O żyj i zwyciężaj

nacomito · Wysłany: 18-10-2011, 11:12

Radni nie korzystają z e-maili. Strażnicy wożą im papiery

Cytat:

Strażnicy miejscy w Wieliczce i Niepołomicach raz w miesiącu zamieniają się w listonoszy i przywożą radnym dokumenty do domu. W innych gminach radni mają materiały w skrzynkach w urzędzie lub dostają je pocztą elektroniczną.

Dlaczego w Wieliczce i Niepołomicach jest inaczej? Okazuje się, że nie wszyscy radni potrafią korzystać z poczty elektronicznej, do urzędu też rzadko zaglądają. Siedzą w domu i czekają na przyjazd strażnika. - To absurd - mówi Piotr Ptak (PO), radny Wieliczki. - Straż miejska ma przecież inne zadania. Będziemy zabiegać, by zmienić ten zwyczaj - dodaje.

Bronisław Książek, przewodniczący osiedla Lekarka w Wieliczce, przypomina, że sołtysi i przewodniczący dzielnic mają swoje skrzynki w urzędzie, z których odbierają materiały przed sesją. - Dlaczego radni nie mogą robić podobnie? Przecież za te wojaże straży miejskiej płacą podatnicy! - podkreśla. Marek Ciastoń, przewodniczący rady w Niepołomicach, nie ukrywa, że namawiał kolegów do korzystania z e-maila. - Nawet założyliśmy wszystkim konta pocztowe. Ale był opór. Woleli dostać papier do ręki - dodaje. - My zaś jesteśmy pewni, że dostaną materiały zgodnie z prawem siedem dni przed sesją.

Artur Kozioł, burmistrz Wieliczki, również uważa, że najkorzystniej byłoby wprowadzić pocztę elektroniczną. - Ale czy to się uda? Wątpię, bo nie wszyscy mają komputery i dostęp do internetu - tłumaczy burmistrz.

W innych gminach powiatu wielickiego - w Gdowie, Kłaju i Biskupicach to pracownik biura rady odpowiada za dostarczenie dokumentów radnym. - Najczęściej wysyłamy materiały pocztą - mówi Zbigniew Fic, sekretarz gminy Kłaj.

W Krakowie każdy radny miasta dostaje materiały e -mailem, ale też ma swoją skrzynkę w magistracie. - Nie widzę sensu, by w te sprawy angażować jeszcze straż miejską. Lepiej niech się zajmą swoimi podstawowymi obowiązkami - kwituje Jerzy Woźniakiewicz, radny Krakowa. Podobny system obowiązuje w sejmiku województwa

Kazimierz Hankus, komendant straży miejskiej w Wieliczce, przyznaje, że jest przyzwyczajony do tego systemu i podkreśla, że zgodnie z ustawą o strażach gminnych mają one wpisane w obowiązki m.in. przewożenie dokumentów. Chwali sobie, że strażnicy mają okazję porozmawiać z radnym, omówić sprawy bezpieczeństwa.

- Zazwyczaj do tego zadania wysyłam dwie osoby- przekonuje Hankus. - Wykonują je szybko, w ciągu dwóch godzin. Przy okazji są widoczni dla mieszkańców, patrolują teren. A to też są działania prewencyjne - kwituje komendant.

Źródło: http://www.gazetakrakowsk...piery,id,t.html

Dokumenty przygotowujące radnych do sesji RM zawierają niejednokrotnie kilkaset stron. Papier, tusz, ksero, robocizna, dostarczanie – to wszystko są koszty. Ale co tam, podatnik zapłaci. A jak zabraknie kasy, to zaciągniemy pożyczkę lub sfinansujemy poprzez emisję obligacji. Przy okazji wytniemy kawał lasu, a na makulaturę czekają fińskie papiernie (nam sie nie opłaci).

greg · Wysłany: 18-10-2011, 12:11

master7 · Wysłany: 19-10-2011, 13:01